poniedziałek, 17 grudnia 2012

Ruszmy d. mimo wszystko

Pomimo niskich temperatur, wiatrów, opadów, przepowiedni żyć trzeba i to najlepiej zdrowo i z zadowoleniem, bo coraz mniej zostało.
  Gorąco namawiam do perygrynacji, aktywności fizycznej, zarówno dziennej jak i nocnej, mimo zimy. Żyjemy w urozmaiconym klimacie i z pewnością mamy predyspozycje do pełnego korzystania z życia w każdej porze roku. Przy odrobinie wrażliwości estetycznej trudno nie zauważyć walorów i atrakcji każdej z nich. Ponadto kazda z pór roku zaostrza apetyt na kolejną - tak się to odczuwa. Nie dosyć, że możemy pogrymasić, to jeszcze się to spełni. Okres zimowy zaczynamy bardzo atrakcyjnie i aktywnie, chociaż niekoniecznie zdrowo - obchodząc Święta i Nowy Rok.
Na tą okoliczność - wszystkim czytelnikom, miłośnikom i uczestnikom turystyki, zdrowych Świąt i normalnego, aktywnego nowego roku 2013.
                                                                              
   Przy ogromie zajęć możemy też liczyć na wolne, które można poświęcić zimowej turystyce, potem jeszcze ferie zimowe... Marazm okresu zimowego, na szczęście mamy już za sobą. Ośrodki turystyczne, hotele, gastronomia, transport powszechny, biura podróży, uwzględniają już oczekiwania turystów i sportowców zimowych, kusząc atrakcyjnymi ofertami.
  Uruchommy wyobraźnię. Zastanówmy się co by sprawiło nam największą frajdę, na co nas stać. Dokonajmy wyboru, zaagitujmy bliskich i w drogę. Spotkamy się na szlakach, nie obiecuję, że brnąc w śniegu.                                                  
Jak widać duży, wolny wybór i wszyscy zadowoleni. Następne chwile radości czekają nas przed lustrem i po interpretacji wyników kontrolnych badań lekarskich. O zazdrosnych spojrzeniach współtowarzyszy nie wspomnę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz